Uciec daleko...
Za milion zakrętów.
Uciec za drzewa,lasy i rzeki
Na zawsze...Na wiecznie.

Nie patrząc do tyłu,
nie patrząc przez ramię.
Już trwale się poczuć...
Błogo... Bezpiecznie.

Nie tylko ujrzeć
to światło w oddali,
lecz chwycić je pewnie
i dzierżyć przy Sobie.

Nie tylko posiadać
nadzieję.. raz wiarę,
lecz złączyć je w jedno
i zachować obie...

Nie tylko mijać
to szczęście przekorne,
lecz złapać ...przytulić
utrzymać je we mnie.

I ten bukiet piękna
w garści swej trzymać,
jak rozkwita patrzeć,
nie widząc jak więdnie.

Odnaleźć te wody,
na których mój statek,
z dala od sztormów
przy spokojnym niebie...

Żeglować mógłby,
ku błogiej przystani...
i uciec daleko,
daleko... od siebie.