kristof
liczba publikacji: 37
liczba punktów: 1574

Młodzi wojownicy vs kobiety

...
Kiedy nastał wieczór i wszyscy wspólnie usiedli przy ognisku, zaczęli dzielić się prowiantem i wodą, której zapas każdego dnia nieubłaganie się kończył.
- Jutro dotrzemy pewnie do ostatniego grodu, dzielącego nas od zamku króla - powiedziała Cecylia. - Powinna to być Doba, jeśli się nie mylę.
- Byłaś już na zamku? - zapytał ją Henryk, zaskoczony jej znajomością terenu.
- Nie, ale studiowałam mapę królestwa.
- Macie mapę naszego królestwa?
- Wszystkich królestw - odpowiedziała dumnie.
- Skąd?
Na to już nie miała zamiaru odpowiadać. Wzruszyła tylko ramionami i powiedziała:
- W Dobie mistrz Walerian ma dobrego znajomego, do którego pójdziemy.
- W końcu zjemy coś porządnego - od razu ożywił się Remek.
- Tobie przydałaby się dieta, chłopcze - odezwała się stara czarodziejka, leżąca na ziemi, tuż obok nich.
- Ej! Nikt się o twoje zdanie nie pytał, stara...
- Hej! - od razu zareagowała Cecylia. - Spokojnie.
- Mój brzuch, to moja broń. Niech się lepiej zajmie sobą, te stare...
- Hej!
Remek ucichł, a Henryk patrząc na swoich towarzyszy, zaczynał się śmiać pod nosem.
- A tobie co się stało? - zapytała go Cecylia podenerwowana.
- Jakby ktoś mi powiedział, że będę jeździł po królestwie z wredną czarodziejką, staruszką i przewrażliwionym rozbójnikiem, to w życiu bym w to nie uwierzył.
- Wredną? - od razu zareagowała Cecylia.
- Ale piękną - zaraz dodał Remek, chcąc ratować młodego wojownika.
- Czyli dla ciebie też jestem wredna?
- Yyyy... - potracił się rozbójnik. - Nie o to mi chodziło...
- Wezmę pierwszą wartę - odpowiedziała, wstając i patrząc na nich, dodała: - Lepiej uzgodnijcie między sobą, kto będzie następny. Daria musi odpocząć tej nocy.
Młoda czarodziejka odeszła od nich, a Remek zaskoczony jej wybuchem, nie mógł przeżyć swoich słów i kiwając głową, powiedział:
- Nigdy nie zrozumiem kobiet. Słodzisz im, a one i tak powiedzą ci, że je obrażasz.
- Takie już są, nie przejmuj się.
- Dzieci, dzieci - odezwała się Daria. - Coś czuję, że prędzej opuszczę tą ziemię, nim wy znajdziecie dla siebie kobietę.
- Na szczęście dużo ci już nie zostało - od razu odpowiedział Remek, nie zastanawiając się nad swoimi słowami.
Stara czarodziejka ostrym wzrokiem popatrzała na niego i odwróciła się do nich plecami. Remek popatrzył tylko na Henryka, tylko wzruszył ramionami i już nie chcąc nic mówić, położył się, by zasnąć.
...
Krótki fragment z II części powieści pt.: "Cena pokoju" - Krzysztof Lip
Wyświetleń: 251  |  Dodano: 2020-11-09 17:43  |  Punkty od użytkowników: 0
Dodaj komentarz
Tylko dla zalogowanych
Wyślij wiadomość
Tylko dla zalogowanych
Dodaj tekst do ulubionych
Dla wersji rozszerzonych
Oceń publikację
Tylko dla zalogowanych
Komentarze

Jeszcze nikt nie skomentował tej publikacji.
Bądź pierwszy!


 
Zobacz również
Turniej łuczniczy
powieść 2023-04-18 09:08
Fragment powieści pt.: "Królewski szpieg - turnieje", w którym rywalizują ze sobą najlepsi łucznicy...
Zabójczy bliźniacy
powieść 2023-04-18 09:01
Fragment powieści pt.: "Królewski szpieg - Turnieje", w którym główny bohater musi walczyć z nasłanymi...
Okrutny wyrok...
opowiadania 2023-02-08 17:20
Brak wiedzy i świadomości prowadzi do okrucieństwa wobec gołębi, które są niezwykle pożyteczne,...

Projekt i wykonanie: a3m agencja internetowa