marcin72
liczba publikacji: 39
liczba punktów: 395

Złodziejka głosu

Kalina Kowalska to pseudonim literacki Beaty Golacik – poetki i felietonistki, autorki komentarzy recenzenckich oraz blogerki, publikującej swoje utwory liryczne
i teksty publicystyczne m. in. w lubelskim „Akcencie”, raciborskim „Almanachu Prowincjonalnym”, pomorskim magazynie literacko-artystycznym „Latarnia Morska”
i roczniku kulturalnym „Piosenka”.
Dotychczas ukazały się drukiem trzy tomiki tej Autorki: „Za mną przede mną” (2011 r.); „Światło” (2012 r.) i „Łupki” (2013 r.). W roku 2016 Wydawnictwo Psychoskok wydało tomik „Światło” w formie e-book’a oraz najnowszy zbiorek wierszy Kaliny Kowalskiej zatytułowany „Złodziejka głosu” w podwójnej formie – jako publikację tradycyjną (papierową) i elektroniczną.

„Złodziejka głosu”, jak czytamy na okładce książki, jest wyborem wierszy z lat 2010 – 2016. Mamy więc do czynienia z utworami najnowszymi oraz wierszami pochodzącymi z okresu, kiedy powstawały poprzednie tomiki, które jednak z jakichś przyczyn tych wierszy nie pomieściły. Być może „zawieruszone” liryki odbiegały stylistycznie od dotychczasowych, ściśle przemyślanych koncepcyjnie tomów,
jak „Światło” czy „Łupki”. Być może były zapowiedzią innej „atmosfery” poetyckiej i znalazły swój czas i miejsce dopiero w nowej publikacji.

Poetycka aura „Złodziejki głosu” – jej swoista „ciepła melancholia” – jest chyba tym, co najwyraźniej odróżnia ten zbiorek od poprzednich. Choć skłonność do czułej refleksji nad światem – zarówno tu, jak i we wcześniejszych tomikach – pozostaje niezmiennie znakiem rozpoznawczym poezji Kaliny Kowalskiej.
W „Złodziejce głosu”, podobnie jak w tomiku „Łupki”, Autorka rezygnuje z datowania utworów. Rezygnuje z ich prywatnych, pamiętnikowych znamion, nadając wierszom znaczenie bardziej uniwersalne, chociaż wyprowadzone z indywidualnego, niepowtarzalnego doświadczenia. W tym zbiorku mamy również do czynienia z nowym (w odniesieniu do poprzednich tomików) sposobem zapisu. Kowalska powraca do klasycznej interpunkcji. Czy jest to symptomatyczny odwrót od poetyckiej nowoczesności, czy też jedynie zasygnalizowana potrzeba bardziej precyzyjnego wyrażania się? A może jedno i drugie?

To jednak, co w wierszach Kaliny Kowalskiej przykuwa uwagę, w jej najnowszym tomiku nie ulega zmianie. Z filozoficznego punktu widzenia – personalizm, światopoglądowo – indywidualizm. Bogata „oferta interpretacji”, piękna prostota i piękne skomplikowanie, emocjonalność i intelektualizm, które się wzajemnie nie wykluczają. Taka jest „Złodziejka głosu”, taka jest jej poezja. Gorąco polecam!
Wyświetleń: 245  |  Dodano: 2017-03-01 12:38  |  Punkty od użytkowników: 0
Dodaj komentarz
Tylko dla zalogowanych
Wyślij wiadomość
Tylko dla zalogowanych
Dodaj tekst do ulubionych
Dla wersji rozszerzonych
Oceń publikację
Tylko dla zalogowanych
Komentarze

Jeszcze nikt nie skomentował tej publikacji.
Bądź pierwszy!


 
Zobacz również
Turniej łuczniczy
powieść 2023-04-18 09:08
Fragment powieści pt.: "Królewski szpieg - turnieje", w którym rywalizują ze sobą najlepsi łucznicy...
Zabójczy bliźniacy
powieść 2023-04-18 09:01
Fragment powieści pt.: "Królewski szpieg - Turnieje", w którym główny bohater musi walczyć z nasłanymi...
Okrutny wyrok...
opowiadania 2023-02-08 17:20
Brak wiedzy i świadomości prowadzi do okrucieństwa wobec gołębi, które są niezwykle pożyteczne,...

Projekt i wykonanie: a3m agencja internetowa