catarina
liczba publikacji: 508
liczba punktów: 4372

Sławomir Shuty Dziewięćdziesiąte

Sławomir Shuty Dziewięćdziesiąte, Korporacja Ha!art 2013


 


Każda dekada ma swoich bohaterów, swoje mity i swoje hagiografie. Lata sześćdziesiąte aż tętnią o fantastycznych opowieści o tym, co się wówczas działo. Potem były kolorowe siedemdziesiąte, pełne muzyki i narkotyków, już nie tylko poszerzających świadomość, jak dziesięć lat wcześniej, ale i uzależniających. Lata osiemdziesiąte kojarzą się z muzyką taneczną, a u nas z ważnymi przemianami polityczno-społecznymi. Ale tak naprawdę te przemiany na dobre zagnieździły się właśnie w latach dziewięćdziesiątych. Schyłek XX wieku jest jeszcze mało opisany, skatalogowany, jeszcze nie wiemy, co było wtedy ważne, co przetrwało próbę czasu, co będzie wspominane jako symbol. A jednak już zaczynamy tęsknić za tą dekadą. Wtedy przecież po raz pierwszy nasz naród otworzył się na Zachód, przemycane stamtąd, często zupełnie przypadkowe, przedmioty stawały się dla nas kultowe. Kasety wideo, możliwość oglądania kinowych hitów w zaciszu domowym, wymienialnie kaset, pirackie kopie, jeansy, pierwsze fast foody, szalejący konsumpcjonizm, pojawianie się i umieranie intratnych biznesów, poszukiwania duchowe (bo wreszcie można było oficjalnie obnosić się z religijnością) - wszystko to sprawiało, że dziewięćdziesiąte kojarzą się z czymś nowym, z młodością, z odkrywaniem.


Sławomir Shuty postanowił dorzucić swój wspominkowy kamyczek i pochylić się nad dziewięćdziesiątymi, tworząc biografię człowieka dorastającego w tamtej dekadzie. Jest to zlepek kilku jakby życiorysów, poszukiwań, odkryć, fascynacji, ale równie dobrze dotyczyć one mogą jednego człowieka, takiego everymana końca dwudziestego stulecia.


Autor wspomina swoje muzyczne fascynacje, od disco po punk, pisze o religijnych oświeceniach, pielgrzymce do Częstochowy, wyjeździe na festiwal, wypadach za miasto, nad morze, podróży rowerem do Bułgarii, a potem dalej na Wschód, przemycaniu dewiz w majtkach, służbie wojskowej, pragnieniu zostania sławnym fotoreporterem, filmowcem, pisarzem, artystą, a także… księdzem. Pisze o pierwszym odtwarzaczu wideo, komputerze, oszczędzaniu cudem zdobytych pomarańczy, które zdobiły przez długi czas telewizor, aż spleśniały. Dla kogoś, kto nie żył w tamtym okresie, bo przyszedł na świat, gdy "wszystko już było", chowanie tabliczki czekolady "na lepszą okazję" wydaje się czymś absurdalnym. A jednak. Zdaje się, że wciąż nie wierzyliśmy, że to, co się dzieje, dzieje się naprawdę. W ciągu kilku lat zaledwie musieliśmy się nauczyć konsumpcyjnego stylu życia, przyzwyczaić do wszechobecnych reklam, poznać nowe, rysujące się jak we mgle możliwości.


Można by o tym pisać wiele. Shuty uczynił to znakomicie, z charakterystyczną dla siebie swadą i poczuciem humoru. Co więcej - pisze z perspektywy czasu obecnego, a więc językiem zrozumiałym dla młodego czytelnika, dla którego telefon komórkowy nie jest cudem techniki, a kolejnym gadżetem, nad którym nie trzeba się zastanawiać. Użycie nowomowy rodem z nowych technologii buduje ciekawy efekt. W końcu w latach dziewięćdziesiątych nikt się nigdzie nie logował, a by umówić się z kimś nie trzeba było pisać postu na facebooku, tylko po prostu pójść do niego na kwadrat. Bohater przejeżdża pół Polski, by odwiedzić starą koleżankę, której… nie ma w domu. Zdarzało się i tak. Dziś może się to wydawać niesamowite, że ludzie potrafili się komunikować bez pośrednictwa całej tej technologii. Mamy teraz więcej wirtualnych znajomych, ale tych prawdziwych - o wiele mniej. Ale książka nie ma smutnej wymowy, wręcz przeciwnie. Jest hołdem złożonym brawurowej młodości i pokazuje, że dzisiejsi czterdziestolatkowie wcale nie są zgredami. Przeżyli więcej niż dzisiejsza zdigitalizowana młodzież jest w stanie sobie wyobrazić.

Wyświetleń: 1140  |  Dodano: 2014-02-13 09:39  |  Punkty od użytkowników: 0
Dodaj komentarz
Tylko dla zalogowanych
Wyślij wiadomość
Tylko dla zalogowanych
Dodaj tekst do ulubionych
Dla wersji rozszerzonych
Oceń publikację
Tylko dla zalogowanych
Komentarze

Jeszcze nikt nie skomentował tej publikacji.
Bądź pierwszy!


 
Zobacz również
Turniej łuczniczy
powieść 2023-04-18 09:08
Fragment powieści pt.: "Królewski szpieg - turnieje", w którym rywalizują ze sobą najlepsi łucznicy...
Zabójczy bliźniacy
powieść 2023-04-18 09:01
Fragment powieści pt.: "Królewski szpieg - Turnieje", w którym główny bohater musi walczyć z nasłanymi...
Okrutny wyrok...
opowiadania 2023-02-08 17:20
Brak wiedzy i świadomości prowadzi do okrucieństwa wobec gołębi, które są niezwykle pożyteczne,...

Projekt i wykonanie: a3m agencja internetowa